Dawno, dawno temu… wszyscy wiedzą, że tak zaczynają się najciekawsze bajki. My też zaczęliśmy ostatnie zajęcia
od tych słów i uczestniczyliśmy w niesamowitej bajce!! Zamknęliśmy oczy......
...... i przenieśliśmy się do prehistorycznego lasu,
gdzie czekało nas wiele przygód.
Zaczęliśmy od skamielin - mogliśmy je zobaczyć,
dotknąć, a co najwspanialsze zrobić swoje!
Kolejną częścią przygody było poznanie pracy archeologa
i szkieletu prehistorycznych zwierząt.
Tutaj mogliśmy przez chwilę stać się odkrywcami
i próbowaliśmy wydobyć z wykopaliska
szkielety, szczątki i ślady dinozaurów.
Następnie poznaliśmy nazwy poszczególnych dinozaurów, omówiliśmy ich budowę oraz sposób ich odżywiania.
Największą sensację wzbudził niezaprzeczalnie Tyranozaur Rex.
Podczas naszej przygody, trafiliśmy również na jajo dinozaura,
w którym ukryte zostały dla nas zadania.
Pierwsza była łamigłówka matematyczna. Musieliśmy ułożyć grzbiet dinozaura w odpowiedniej kolejności.
Następnie zmierzyliśmy się z ułożeniem „Dino-puzzli”
a na końcu ćwiczyliśmy nasz wzrok i spostrzegawczość
i dopasowywaliśmy cienie do postaci dinozaurów.
A na sam koniec „gwóźdź programu”- wybuch wulkanu!!!
Każdy przedszkolak wie,
że to przez lawę wulkaniczną wymarły dinozaury.
I tak bajeczna przygoda dobiegła końca.
Przedszkolaki okazały się wspaniałymi odkrywcami prehistorii,
w związku z czym otrzymały pamiątkowe
fotografie dinozaurów.
Opracowała Dominika Pryszcz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz