Wszędzie ciężkie szare chmury, zimno, deszcz, wiatr…..
jednym słowem pogoda, która sprzyja nudzie,
ale nic bardziej błędnego.
Nasze przedszkolaki nie miały ani chwili żeby się nudzić,
co więcej połączyły przyjemne z pożytecznym.
Głównym bohaterem naszych zajęć w ubiegłym tygodniu był jesienny deszcz oraz kolorowy parasol,
z którym można się bardzo dobrze bawić, np. tańczyć.
Zabawa zabawą nasze starszaki również pamiętają o nauce,
która bywa tak starannie zakamuflowana,
że czasami nawet sami nie wiedzą, że właśnie czegoś się uczą. Zresztą zobaczcie sami: znamy już znaki synoptyczne,
wiec pani pogodynka nas nie oszuka,
wiemy jak się odpowiednio ubrać na każdą z czterech pór roku.
Dla naszego Frania wietrzna i deszczowa jesień
nie jest już straszna.
Emilka z kolei na pewno nie zmarznie nawet w środku zimy.
Antoś natomiast sprawił że zatęskniliśmy
za słonecznym i gorącym latem J
Opracowała Katarzyna Waliczek